Chciałam po prostu wyrzucić ten mały, zużyty fotel, który stał u nas prawie 20 lat 😲. Jednak moja córka nie pozwoliła mi nawet zbliżyć się do kosza na śmieci i obiecała, że przemieni go w piękny mebel 💖. Zobacz, co zrobiła i oceń jej pracę 👇👇👇👇.
Pewnego dnia odkryłam stary fotel, który znajdował się w kącie strychu. Z biegiem czasu stracił swój naturalny kolor, a kawałki styropianu były całkowicie uszkodzone.
Myślałam o wyrzuceniu go. Jednak moja córka nie pozwoliła mi podejść do kosza na śmieci. „Nie ma pośpiechu!” – powiedziała zamyślonym tonem.
„Daj mi drugą szansę!” – oświadczyła. Byłam trochę zaskoczona. Moja córka zawsze była pełna kreatywności, ale pomysł, że mogłaby przemalować fotel, wydawał mi się zbyt ambitny.
„Stworzę coś pięknego, czego nikt się nie spodziewa” – powiedziała z dużą pewnością siebie.
I tak zaczęła się renowacja. Stary fotel, który niegdyś był brązowy i matowy, odzyskał swoje „szczęście”. Moja córka zachowała oryginalną drewnianą konstrukcję prawie w niezmienionym stanie, zachowując teksturę drewna i jego naturalną miękkość.
Natomiast kawałki styropianu, które były w złym stanie, zyskały „nowe życie”. Pomalowała je na jasny zielony kolor, aby stworzyć kontrast i podkreślić piękno drewna.
Po zakończeniu prac fotel stał się czymś znacznie więcej niż zwykłym meblem: stał się prawdziwym elementem dekoracyjnym w pokoju, z wyraźnymi liniami i pocieszającą elegancją. Ten stary przedmiot odzyskał drugie życie, które motywuje nas każdego dnia.